Modlitwa przez taniec pozwala mi odczuć głębszą wieź z Panem Bogiem. Moje ciało traci na ciężarze, a dusza unosi się wysoko.
W tym roku szczególne wrażenie wywarła na mnie konferencja księdza. W jej świetle adoracja przed Najświętszym Sakramentem nabrała całkiem innego znaczenia.
*****
Na tych rekolekcjach nauczyłam się patrzeć drugiej osobie w oczy. Zawsze było to dla mnie trudne. Podczas adoracji, gdy modliłam się tańcem, czułam, że tańczę z samym Jezusem. To było piękne! Jezus bardzo przytulił mnie do siebie.
*****
Dziękuję panu Bogu w Trójcy Jedynemu, że w Święto Miłosierdzia, w Roku Miłosierdzia mogłam wychwalać Pana w tak pięknym miejscu, w tak pięknym gronie ludzi rozmodlonych i rozmiłowanych w Panu. I z takim fajnym, życiowym Księdzem!
Chwała Panu!!!
Paula
*****
Odkryłam, że przez taniec mogę trwać i pogłębiać relację z Bogiem, który jest Miłością!
Chwała Bogu!
*****
Odnalazłam to PIĘKNO, którego pragnęłam, a znaleźć nie mogłam. Wiele lat obecności w wielu wspólnotach i przyglądania się nie dawało mi tego doświadczenia.
*****
Bogu niech będą dzięki za czas przeżyty na rekolekcjach „Modlitwa przez taniec”. To kolejny krok na otwieranie się na działanie Ducha Świętego w moim życiu. Powoli odkrywam, że Bóg zaprasza mnie , abym oddawał Mu chwałę całym sobą, duszą i ciałem. To, że było nas tutaj tak wiele, bardzo pomogło mi w modlitwie tańcem. Wspólnota pragnąca tak właśnie się modlić. Bezcenne.
Za to wszystko chwała Panu!
*****
Pochodzę z rozbitej rodziny. Mój tata to człowiek agresywny. Nie pamiętam, by mnie przytulał.
Podczas tańca „Posłuchaj córko” – na adoracji spotkałam mężczyznę – trzeźwego alkoholika. Przeniknęło mnie jego spojrzenie „Król pragnie twego piękna”.
Mój tata nigdy na mnie nie patrzył z podziwem, z pięknem. Z moich oczu płynęły łzy oczyszczenia. To Bóg Ojciec przemienił we mnie obraz samego siebie. Bo patrzy na mnie z zachwytem.
Dodatkowo „Przytulenie Ojca” – księdza i jego błogosławieństwo miłości.
Nie miałam ojca. Teraz mam OJCA. Jestem córką Ojca.
Barbara 34 lata.
*****
W czasie rekolekcji doświadczyłam radości z tańca we wspólnocie.(..)Muzyka była dobrze dobrana, a tańce zróżnicowane. Kroki i gesty dobrze przekazywane przez prowadzących. Odkryłam obecność woli Bożej i intencjonalne kierowanie tańcem, ciałem, ruchem. Serdeczni, mili ludzie, dobre relacje. Wspólnota. Modlitwa i dobrze spędzony czas. Jeśli kiedyś będzie możliwość tego typu rekolekcji to chętnie bym się na nie wybrała. Polecam innym, którzy są związani z tańcami, aby mieli inspiracje do swoich działań.
*****
Dziękuję Bogu za dar spotkania z Trójcą Świętą, w modlitwie, tańcu i drugim człowieku. Bóg zapłać szczególnie diakonii tanecznej za modlitwę, wprowadzenie przed tańcem w Tajemnice Boże. Doceniam przygotowanie, kompetencje, tak po ludzku… Chwała Panu…
******
Była to piękna forma odpoczynku po trudach codzienności i cudna forma modlitwy, którą zacznę kontynuować też w mojej modlitwie osobistej.
******
Taniec wraz ze śpiewem i słowami piosenek otwiera mnie bardziej na działanie Boga. Czułam fizyczne działanie Boga. Odkryłam jak ważne są gesty. Gesty otwierają moje zamknięte ciało, przybliżają do Boga.
******
Na rekolekcjach byłam nie po raz pierwszy i mam nadzieję, nie ostatni. Za każdym razem inaczej je przeżywam. Podczas tych rekolekcji po raz pierwszy poczułem autentyczną radość z tańca. Nie ważne było to, że się mylę. Uczucie wolności i świadomość, że tańczę dla Pana Boga, a nie dla siebie, czy innych. Uczucie wyzwolenia. Dziękuję Wam za to co robicie i proszę róbcie to dalej.
*****
Stało się dla mnie jasne, że aby nawiązać z Bogiem relację osobową, musi w niej uczestniczyć aspekt cielesny człowieka, na równi z wymiarem emocjonalnym, duchowym, psychicznym. Pięknym doświadczeniem dla mnie była modlitwa tańcem, okazało się, że jest dopełnieniem zbliżającym do Boga, podkreślającym, że ciało człowieka jest Jego świątynię.