Wspaniałe rekolekcje pozwalające poznać siebie, swój stosunek do siebie, drugiego człowieka, a przede wszystkim do Boga. Zauważyłam, że otwarłam się na relacje z Panem Bogiem oraz z drugim człowiekiem. Otwarłam część siebie, tę zamkniętą część. Dziękuję za możliwość poznania siebie i motywację do pracy nad sobą.
******************
Dziękuję za czas rekolekcji i uwielbienia Boga tańcem. Kiedy na początku tańczyłam w parach chwilami wydawało mi się „jakby sztuczne” patrzenie komuś w oczy i uśmiechanie się. Podczas adoracji Najświętszego Sakramentu miałam doświadczenie patrzenia na drugą osobę przez osobę Jezusa, jakby On był pomiędzy nami – to spotkanie z drugą osobą w darze wolności. Przez modlitwę tańcem relacje stają się głębsze.
******************
Zawsze podobały mi się tańce uwielbienia, ale chyba inaczej wyobrażałam sobie te warsztaty. Na początku było mi bardzo trudno otworzyć się na drugiego człowieka, ale też trudno wejść w modlitwę tańcem. Raczej nie było w tym głębi, bardziej skupiałam się na krokach, na stronie technicznej. Trudno było się otworzyć, przełamać, wejść w modlitwę. Dopiero zmieniło się to na modlitwie wieczornej, kiedy tańczyliśmy dla Jezusa. Był to taniec uwielbienia, nie musiałam się zastanawiać nad tym jaki krok teraz zrobić – wszystko szło tak automatycznie. Mogłam skupić się na Tym, dla którego tańczę. Bóg dał mi wolność dziecka Bożego. Od czasu tego doświadczenia łatwiej przychodzi mi uwielbiać Boga tańcem, ale i otworzyć się na innych ludzi i widzieć w nich Boga. Mam nadzieję, że taniec będzie mnie jeszcze bardziej otwierał i wyzwalał z moich ograniczeń.
******************
Tańcząc i śpiewając słowa pieśni doświadczyłam bliskości z ludźmi, a dzięki temu zbliżyłam się do Boga. Dziękuję za ten czas. Modlitwa, która czasem sprawiała mi trudność, wydała mi się teraz tak naturalnie prosta (pomimo moich niezdarnych ruchów w tańcu). Dziękuję za te chwile, dały mi one wiele radości.
******************
Dziękuję Bogu za ten czas.Jestem zaskoczona, że „praca z ciałem” aż tyle mówi mi o moim wnętrzu. Pan sprawił, że wszystko współgrało, prowadziło ku NIEMU.Teksty pieśni, gesty, Słowo Boże z dnia, spotkania między nami, gorące serce księdza - to wszystko wzmacniało przekaz rekolekcji.Czuję się bardzo zbudowana obecnością młodych rodzin.
******************
Jadąc na te rekolekcje miałem małe pojęcie o tym jak będą one wyglądać i co może się na nich wydarzyć. Jednego byłem pewien – szukając sposobu w jakim mogę wyrazić wdzięczność Panu Bogu za moje życie i za to co dla mnie zrobił powinienem spróbować. Dla mnie ten rodzaj modlitwy przy śpiewie wydaje się najwłaściwszy. Mogę w ten sposób wyrazić moją tęsknotę i wdzięczność, miłość i nadzieję. Tańcząc pozbywam się smutku, wewnętrznych napięć. Pozbywam się pychy i wstydu. W zamian otrzymuję radość i mogę z nadzieją i pewnością Bożej łaski rozwiązywać problemy dnia codziennego.
Zdarzają się dni kiedy mam problemy z modlitwą – wszystko się plącze, myśli rozbiegane. Do tej pory ratowałem się mówiąc Panu Bogu za co jestem wdzięczny. Jeśli starczało mi czasu to puszczałem dziękczynną muzykę. Teraz do tego dorzucę taniec.
Byłem na tych rekolekcjach pierwszy, ale na pewno nie ostatni raz.
******************
Niech Bóg we wszystkim będzie uwielbiony. Szczególnie w tym czasie rekolekcji, czasie spotkania z Nim i drugim człowiekiem. Św. Paweł pisał, że Bóg może nas zaskakiwać i niesamowicie obdarowywać. Tak było tym razem. Na nowo Bóg, Dobry Ojciec pozwolił mi doświadczyć swojej miłości. Miłości, która jest za darmo i dla wszystkich. Taniec to wyzwolenie z ograniczeń, uwolnienie od opinii innych. Taniec to bycie z Jezusem. Odkryłam, że z Jezusem mogę być przez odpowiednie gesty – wtedy ciało mówi, a nie moje usta. Wszystko można wytańczyć – odkryć swoją duszę. Wyjeżdżam z sercem przepełnionym radością i wdzięcznością za to cudowne spotkanie z Bogiem i ludźmi.
******************
Obserwowałam siebie – tak jak w tańcu jestem sztywna i boję się pomyłek taka często jestem w stosunku do ludzi. Taniec nauczył mnie spontaniczności oraz otwarcia na Boga i ludzi. Niesamowite wrażenie zrobiło na mnie patrzenie bliźniemu z miłością w oczy (dla mnie to bardzo trudne). Odkryłam wtedy piękno swoje i tej osoby. Poczułam ogromną radość i uniesienie, kiedy uświadomiłam sobie, że Bóg mnie kocha taką, jaką jestem… że kocha tego człowieka naprzeciwko mnie…, że jesteśmy piękni. Kiedy wrócę do swojej codzienności zamierzam być bardziej uważną i patrzeć na drugiego człowieka z miłością, nawet na tego człowieka, który mnie zranił. Będę się modlić się tańcem, bo zauważyłam, że wtedy jestem bliżej sercem z moim Ojcem. Dziękuję Bogu za to, ze mogłam tutaj być!
******************
W czasie trwania rekolekcji doświadczyłam obecności Boga we wspólnocie, bliskości z drugim człowiekiem. Odczuwałam ogromną radość modlitwy – tańcząc przed Panem. Cieszę się, że mogłam zobaczyć tylu ludzi w różnym wieku, nawet dzieci, które chcą oddawać cześć Panu.
******************
Dziękuję Bogu za radość, pokój, miłość płynącą z krzyża Chrystusa. Za modlitwę przed Najświętszym Sakramentem. Dziękuję za naładowanie akumulatorów. Chwała Panu!
******************
To była duża lekcja pokory. „Po owocach poznacie…” – w tym pokładam ufność.
******************
W sercu mam więcej radości, pokoju, miłości, nadziei, wiary, wolności. Tańczyłam z chorym kolanem, a Pan Jezus zabrał ten ból. Chwała Panu!
******************
To czas, na który z pewnością zaprosił mnie Pani każda minuta była Jego łaską. Miałam doświadczenie tańca nie tyle dla Pana, ale TAŃCA Z JEZUSEM. To bardzo głęboko mnie dotknęło… i oto chodziło. Amen.
******************
Jadąc na te rekolekcje bałam się, bo nie wiedziałam czego się spodziewać. Był to czas kiedy zmieniłam się wewnętrznie. Widzę, że taniec uwielbiający Boga bardzo może zbliżyć do siebie osoby, które się nie znały. Tańcząc czułam jakbym unosiła się nad ziemią. W tym zabieganym świecie zapominamy o Panu Bogu, a warto się zatrzymać i przeżyć coś tak niesamowitego jak tutaj, by uświadomić sobie, że wszystko co robimy jest na chwałę Boga. Taniec daje mi taką wewnętrzną radość i otwiera moje serce na miłość Boga.
******************
Chwała Bogu!
Zanim przyjechałam na to spotkanie byłam wewnętrznie zagubiona, smutna i można powiedzieć wewnętrznie pusta – bez myśli, uczuć, słów - czegoś mi brakowało, miałam wrażenie, że drepcze w miejscu. Teraz jest zupełnie inaczej. Poznałam ludzi, którzy pomogli mi się odblokować - znowu zaczęłam się uśmiechać, rozmawiać z ludźmi. Pełna wiary i nadziei zaczynam nowe życie. Pan Bóg poprzez taniec naprawdę czyni cuda, pozwala nam widzieć piękno wokół nas i w nas samych. Za to i nie tylko KOCHAM CIĘ mój Panie. Tobie chwała i cześć!
******************
Bardzo się cieszę, że pomimo trudnego przed przyjazdem doświadczenia, mogłam uczestniczyć w tych rekolekcjach. Przez cały czas czułam się szczęśliwa. Podczas modlitwy tańcem odkrywałam w każdej osobie piękno i uczyłam się, w jaki sposób okazywać dobro drugiemu człowiekowi poprzez gest, spojrzenie, uśmiech. Dzięki temu skracam dystans między mną, tą osobą, a Bogiem. Odkryłam tu piękno bycia we wspólnocie. Poprzez taniec odkryłam w sobie i innych kobietach pokłady kobiecości. Dziękuję.
******************
Dziękuję za wspólną modlitwę tańcem… a kiedy brakowało pary – za odkrycie, że wtedy tańczę z Panem Jezusem.
******************