Rekolekcje "Modlitwa przez taniec ", październik 2018, temat: Duchowość ciała

Na rekolekcjach dowiedziałem się jak pięknie można modlić się tańcem.

                                                           *****

Bardzo się cieszę, że jest wspólnota, która, pod natchnieniem Ducha, tworzy własne tańce uwielbieniowe. Nie tylko Izraelczycy mogą chwalić w ten sposób Pana, ale katolicy również. Tańce hebrajskie są fajne, ale „nasze” jeszcze bardziej.

                                                           *****

Na rekolekcjach doświadczyłam wspólnoty, spotkania z Panem i odpoczynku przy Nim. Przeżyłam czułe spojrzenie Oblubieńca na mnie – Jego oblubienicę.

                                                           *****

Podczas rekolekcji nazwałam swoje słabe strony i miejsca, które wymagają uzdrowienia. Uczestnicy byli dla mnie pięknym świadectwem życia skupionego na szukaniu Boga i na doświadczeniu Jego obecności.

                                                           *****

Podczas nauki tańców mogłam doświadczyć otwarcia, wsłuchania się i zatopienia w modlitwę. Niesamowite doświadczenie Adoracji Najświętszego Sakramentu całym sobą. Dziękuję za ten czas zupełnie innego wymiaru i odpoczynku pomimo fizycznego zmęczenia. Chwała Panu!

                                                           *****

Bardzo mocno przemówiła do mnie konferencja Alicji. W obrazowym wytłumaczeniu relacji Duch-dusza-ciało. Cenna część konferencji o Ciele Jezusa, które przenika do całej mojej struktury, by się do Niego upodobnić – łał! Kontempluję tę prawdę!
Doświadczyłam radości wspólnoty. Wyjeżdżam z poczuciem piękna!

                                                           *****

Pierwszy raz uczestniczyłam w rekolekcjach modlitwy i tańca. Pierwszy raz byłam we wspólnocie ludzi, którzy podobnie jak ja, czuli potrzebę modlitwy tańcem. Jestem osobą po trudnych doświadczeniach i bardzo złej relacji wobec swojego ciała. Zmagam się również z tym, że trudno mi w ludziach widzieć czystość. Od jakiegoś czasu wieczorami modlę się tańcem, tańczę z Jezusem. Doświadczam w tym uzdrowienia, uwolnienia od smutku i myśli, że Bóg jest surowym sędzią. Modlitwa tańcem we wspólnocie to co innego – czułam jedność, radość i otwarcie na bliźniego.  Modlitwa przed Najświętszym Sakramentem – czułam wtedy pokój i szczęście, że mogę być sobą; wyrażałam miłość i radość Bogu, i nie byłam w tym sama. Wiem, że jestem świątynią Boga!